Wszystko czerwone / Всё красное
Шрифт:
— Albo zemdlal, albo go w og'ole trafil szlag — powiedziala m'sciwie, odlozywszy sluchawke. — Je'sli jest morderca, to dobrze mu tak. Moze sie teraz wreszcie pogodza.
— A je'sli nie jest morderca, to go bedziesz na kleczkach blaga'c o przebaczenie za nietakty — uzupelnilam. — Ja zreszta tez, za lenistwo. Bedzie mial dosy'c duzo roboty z przebaczaniem.
— Zamknij sie wreszcie i dopu's'c pana do glosu! — powiedziala Alicja z gniewem. — I w og'ole przesta'ncie przeszkadza'c!
Nie wiadomo, do kogo to bylo skierowane, bo Zosia i Pawel nie odzywali sie ani slowem. Bobu's i Biala Glista kotlowali sie w swoim pokoju, skad dobiegaly chwilami odglosy czego's w rodzaju awantury. Twardo postanowili'smy nie zwraca'c na to uwagi.
— Pracownik m'oj obaczal czarna figura (работник мой узрел черная фигура) — rzeki pan Muldgaard (изрек пан Мульгор). — Zamazana czarna figura (замазанная
Wszelka policja 'swiata (все полиции мира), dzwoniac do miejsca zbrodni (звоня на место преступления), interesuje sie wypowiedziami rozm'owcy (интересуются высказываниями собеседника), szczeg'olnie je'sli уw rozm'owca zmienia policji ple'c (в особенности, если этот собеседник изменяет полиции пол) i wypowiada niezrozumiale wyrazy (и высказывает/изрекает непонятные выражения). Nic dziwnego (ничего удивительного), ze interesowal sie tym i pan Muldgaard (что этим интересовался и пан Мульгор).
— Pracownik m'oj obaczal czarna figura — rzeki pan Muldgaard. — Zamazana czarna figura przybyla w samoch'od. Mercedes. Niepewne by'c moze, albowiem figura owa wizytowala inne ogrody. On posiada radio, on posiada telefon, on wie'sci dawa do mnie. Na kazdy incydent ja telefonowywa tu dlugi okres, bardzo dlugi okres, w pelnia obawy wszystkie osoby niezywe. Potem jedna osoba ku mnie rzecze, niech pani odczepi. Dlaczego pani? Osobliwo's'c taka, kangurzyca, co to jest! Dlaczego? Spodziewanie inne bylo?
Wszelka policja 'swiata, dzwoniac do miejsca zbrodni, interesuje sie wypowiedziami rozm'owcy, szczeg'olnie je'sli уw rozm'owca zmienia policji ple'c i wypowiada niezrozumiale wyrazy. Nic dziwnego, ze interesowal sie tym i pan Muldgaard.
Wyja'snili'smy mu bez opor'ow (мы без сопротивления объяснили ему) kwestie Kangurzycy (проблему с Кенгурихой) oraz przyczyny (а также причины), dla kt'orych jego telefon (по которым его звонок) zostal tak oryginalnie przyjety (оказался принят так оригинально). Zaspokoiwszy ciekawo's'c (удовлетворив /свое/ любопытство), poinformowal nas dalej (он также сообщил нам; dalej — дальше), ze jego czlowiek zajmowal sie kazdym samochodem (что его человек занимался = проверял каждый автомобиль), placzacym sie w nocy po terenie Allerod (который вертелся на территории Аллеред). Dr'og wjazdowych bylo na szcze'scie niewiele (к счастью, въездных дорог было немного). Wszystko wskazywalo na to (все указывало на то = свидетельствовало о том), ze czarna figura (что черная фигура), kt'orej zamazanie polegalo na niemozno'sci rozpoznania (замазанность/неясность которой заключалось в невозможности опознать), kim jest (кто она такая), przekradla sie do ogrodu Alicji (прокралась в сад Алиции) przez inne posesje (через другие = чужие владения), po czym uciekla wcale nie do pojazdu (после чего убежала/побежала вовсе не к транспорту), kt'orym przybyla (на котором она прибыла) i przy kt'orym czlowiek pana Muldgaarda (и возле которого человек пана Мульгора) przytomnie czatowal (караулил,
Wyja'snili'smy mu bez opor'ow kwestie Kangurzycy oraz przyczyny, dla kt'orych jego telefon zostal tak oryginalnie przyjety. Zaspokoiwszy ciekawo's'c, poinformowal nas dalej, ze jego czlowiek zajmowal sie kazdym samochodem, placzacym sie w nocy po terenie Allerod. Dr'og wjazdowych bylo na szcze'scie niewiele. Wszystko wskazywalo na to, ze czarna figura, kt'orej zamazanie polegalo na niemozno'sci rozpoznania, kim jest, przekradla sie do ogrodu Alicji przez inne posesje, po czym uciekla wcale nie do pojazdu, kt'orym przybyla i przy kt'orym czlowiek pana Muldgaarda przytomnie czatowal, tylko w zupelnie inna strone. Niewyra'zne d'zwieki, dochodzace z tej innej strony, wskazywaly na obecno's'c drugiego samochodu, kt'orym figura odjechala. Nalezalo z tego wnosi'c, ze miala wsp'olnika i obawiala sie zasadzki. Zlapany mercedes okazal sie zwyczajnie ukradziony z parkingu na Andersen Boulevard, w poblizu miejsca, gdzie sama kiedy's mieszkalam. Wla'sciciel mercedesa spal blogim snem i nic nie wiedzial o kradziezy, co zbadano na poczekaniu. Byl poza podejrzeniami.
— Ja bardzo prosze (я очень прошу) — rzekl pan Muldgaard z naciskiem (подчеркнул пан Мульгор: «сказал с нажимом»). — Zadne wiecej go'scie (никакие больше гости)!
Kategorycznie (категорически), gwaltownie (резко) i z zapalem Alicja przysiegla (и с воодушевлением Алиция поклялась), ze nikogo wiecej nie wpu'sci za pr'og domu (что больше никого не пустит на порог дома). Nawet gdyby nastepni mieli nocowa'c na dworcu kolejowym (даже если следующим/очередным пришлось бы ночевать на железнодорожном вокзале)!
— Pan podrapano na glowa (пан поцарапано на голова) i pani Biala Glista (и пани Белая Глиста) ja takoz prosze won (я также прошу вон)!
Akurat w tym momencie (как раз в этот момент) Biala Glista wyszla z pokoju (Белая Глиста вышла из комнаты) i uslyszala ostatnie slowa (и услышала последние слова). Nie zdolala sie opanowa'c (она не успела овладеть собой).
— Co takiego (что такое)? — spytala (спросила она), patrzac na pana Muldgaarda (глядя на пана Мульгора) wzrokiem zaskoczonej harpii (взглядом застигнутой врасплох гарпии).
Pan Muldgaard (пан Мульгор), zeby nie bylo watpliwo'sci (чтобы не было сомнений), stanowczym gestem pokazal ja palcem (решительным жестом показал на нее пальцем), zanim zdazyli'smy go powstrzyma'c (прежде, чем мы успели его удержать).
— Pani Biala Glista i ten pan prosze precz (пани Белая Глиста и этот пан прошу прочь)! Odjazd (отъезд)!
— Ja bardzo prosze — rzekl pan Muldgaard z naciskiem. — Zadne wiecej go'scie!
Kategorycznie, gwaltownie i z zapalem Alicja przysiegla, ze nikogo wiecej nie wpu'sci za pr'og domu. Nawet gdyby nastepni mieli nocowa'c na dworcu kolejowym!
— Pan podrapano na glowa i pani Biala Glista ja takoz prosze won!
Akurat w tym momencie Biala Glista wyszla z pokoju i uslyszala ostatnie slowa. Nie zdolala sie opanowa'c.