Wszystko czerwone / Всё красное
Шрифт:
— Matko Boska!… — wyszeptala Zosia z cichym, rozdzierajacym jekiem…
— To zaczyna by'c nie do zniesienia! — powiedziala Alicja, okropnie zdenerwowana. — Mam dosy'c tych n'og! Gdzie reszta?!
— Pod spodem — oznajmil Pawel. — Ja w og'ole nie wiem, czy to zywe, to znaczy, na pewno martwe, ale mnie sie wydaje, ze moze sztuczne…
— Sztuczne czy nie sztuczne, trzeba to wyciagna'c! Przeciez nie bedzie tak lezalo do ko'nca 'swiata!
— Nie rusz (не трогай)! — wrzasnelam i chwycilam za ramie Alicje (рявкнула я и схватила за плечо Алицию), kt'ora pochylila sie (которая наклонилась), zeby pociagna'c nogi (чтобы
— To co mam zrobi'c (тогда что мне делать)?
— Wezwij pogotowie, lekarza, policje (вызови «скорую», полицию, врача), na lito's'c boska, na co czekasz (ради Бога, чего ты ждешь)?! — krzyknela Zosia (крикнула Зося). — Ten morderca to idiota (этот убийца — идиот/дурак), Joanna ma racje (Иоанна права), moze mu zn'ow nie wyszlo (может, у него снова не вышло/не получилось)?!
— A je'sli sztuczne (а если искусственное = муляж) …?
— Nie rusz! — wrzasnelam i chwycilam za ramie Alicje, kt'ora pochylila sie, zeby pociagna'c nogi. — Moze ten kto's jeszcze zyje! Nie wiadomo, jaki ma uraz! Moze kregoslupa? Pociagniesz i szlag go trafi!
— To co mam zrobi'c?
— Wezwij pogotowie, lekarza, policje, na lito's'c boska, na co czekasz?! — krzyknela Zosia. — Ten morderca to idiota, Joanna ma racje, moze mu zn'ow nie wyszlo?!
— A je'sli sztuczne…?
Przez kilka minut oddawaly'smy sie nerwowym (несколько минут мы предавались нервным) i raczej chaotycznym rozwazaniom (и, скорее, хаотичным рассуждениям), czy nowe nogi sa sztuczne, czy prawdziwe (искусственные или настоящие эти новые ноги), i czy nalezy wzywa'c lekarza do sztucznych (и нужно ли вызывать врача искусственным). W ko'ncu Alicja z determinacja przykucnela (в конце концов, Алиция покорно присела на корточки) i pomacala w kostce (и потрогала /их/ за щиколотку).
— Nogi (ноги) — powiadomila nas (сообщила она нам). — To jest, chcialam powiedzie'c (то есть, я хотела сказать), wygladaja jak prawdziwe (похожи на настоящие). Nie wiem, czy zywe (не знаю, живые ли), przez skarpetke nie czuje (сквозь носок не чувствую).
Przez kilka minut oddawaly'smy sie nerwowym i raczej chaotycznym rozwazaniom, czy nowe nogi sa sztuczne, czy prawdziwe, i czy nalezy wzywa'c lekarza do sztucznych. W ko'ncu Alicja z determinacja przykucnela i pomacala w kostce.
— Nogi — powiadomila nas. — To jest, chcialam powiedzie'c, wygladaja jak prawdziwe. Nie wiem, czy zywe, przez skarpetke nie czuje.
Pogotowie przyjechalo po kwadransie («скорая» приехала спустя четверть часа). Bylo to pogotowie lokalne, z Allerod (это была местная «скорая», из Аллеред), i lekarz, ciagle ten sam (и врач, все тот же самый), wydawal sie juz przyzwyczajony do oryginalnych wezwa'n (казалось, уже привык к оригинальным вызовам). Przede wszystkim spytal o pana Muldgaarda (прежде всего = первым делом, он спросил о пане Мульгоре) i dopiero dowiedziawszy sie (и только
Pogotowie przyjechalo po kwadransie. Bylo to pogotowie lokalne, z Allerod, i lekarz, ciagle ten sam, wydawal sie juz przyzwyczajony do oryginalnych wezwa'n. Przede wszystkim spytal o pana Muldgaarda i dopiero dowiedziawszy sie, ze pan Muldgaard juz wie i juz jedzie, przystapil do zasadniczych czynno'sci, Wlazl pod st'ol z lampa w reku, pozostal tam przez chwile, po czym wylazl i zazadal pomocy przy ostroznym wyciaganiu ofiary.
— Zyje (живет = жива) — powiedzial bez zdziwienia (сказал он без удивления).
— Pani Hansen (пани Хансен)!… — jeknela rozpaczliwie Alicja (отчаянно простонала Алиция) na widok g'ornej cze'sci osoby (при виде верхней части человека).
— No nie (ну, нет)! — powiedziala z furia Zosia (сказала Зося в бешенстве), r'ownie zaskoczona, jak w'sciekla (так же = одинаково удивленная, как и разъяренная). — Zwariowa'c mozna (с ума сойти можно)! Zamiast Bobusia i Bialej Glisty (вместо Бобуся и Белой Глисты) ta niewinna kobieta (эта невинная женщина)! c'oz to za sko'nczona 'swinia (что это за свинья конченая)! Zwyrodnialec (дегенерат)! I jakim cudem wzial ja za ciebie (и каким чудом = образом он принял ее за тебя)?!
— Cholera (холера) — powiedziala Alicja (сказала Алиция). Cofnela sie i wlazla na noge Thorstenowi (она шагнула назад и наступила на ногу Торстену). — O rany boskie, a ja musze jecha'c do Viborg (о, Боже ты мой, а мне надо ехать в Виборг)! Ten olej (это масло) …!
— Zyje — powiedzial bez zdziwienia.
— Pani Hansen!… — jeknela rozpaczliwie Alicja na widok g'ornej cze'sci osoby.
— No nie! — powiedziala z furia Zosia, r'ownie zaskoczona, jak w'sciekla. — Zwariowa'c mozna! Zamiast Bobusia i Bialej Glisty ta niewinna kobieta! c'oz to za sko'nczona 'swinia! Zwyrodnialec! I jakim cudem wzial ja za ciebie?!
— Cholera — powiedziala Alicja. Cofnela sie i wlazla na noge Thorstenowi. — O rany boskie, a ja musze jecha'c do Viborg! Ten olej…!
Kolejne zbrodnicze pr'oby (очередные попытки /совершения/ преступления) zaczely stawa'c sie dla nas chlebem powszednim (начали становиться для нас хлебом насущным), oglupiajac nas przy tym do tego stopnia (оглупляя = ошеломляя нас до такой степени), ze juz nie wiadomo bylo (что уже было неизвестно), co teraz wazniejsze (что сейчас является более важным), zamach na pania Hansen (покушение на пани Хансен) czy zmiana oleju w samochodzie (или замена масла в машине). Zamachy przytrafialy sie bez mala codziennie (покушения происходили почти ежедневно), a zmiana oleju raz na jaki's czas (а смена масла — раз в какое-то время).